top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraMonika Zielenda

Podsumowanie pierwszego tygodnia praktyk.

Zaktualizowano: 16 paź 2021

Cześć!

Nie sądziłam, że ten tydzień tak szybko zleci. Tydzień ten był dosyć chaotyczny ze względu na zmiany w planie, które nastąpiły, aby grupa osób dojeżdżających mogła uczestniczyć w zajęciach. Zdziwiłam się bardzo gdy zobaczyłam rozpiskę, bo w 1 jak i 2 klasie mieliśmy zmianę godzin od której rozpoczynamy zajęcia co tydzień. Teraz mamy codziennie lub co dwa dni, co nie jest na rękę gdy kończymy o 18 a rano trzeba być na marinie o 8.

Chciałabym więc, opowiedzieć wam co się działo na przystani w ciągu tego tygodnia. :)


Poniedziałek (zmiana na popołudnie)

Na samym początku dnia wraz z kapitanem oraz Bosmanem przypominaliśmy sobie przepisy Bezpieczeństwa i Higieny Pracy oraz wszystkie regulaminy obowiązujące uczniów na terenie przystani. Następnie przeszliśmy na statek "Czajka" i wypłynęliśmy na Noteć aby czas trochę szybciej upłynął. Podczas rejsu przypominaliśmy sobie jak manewrować statkiem oraz utrwalaliśmy sobie podstawowe wiadomości odnośnie oznakowania na drodze.




Wtorek (zmiana na rano)

Od samego rana przebywaliśmy na jednostce "Władysław Łokietek" oraz przygotowywaliśmy ją do rejsu z 4 Technikum Żeglugi Śródlądowej. Nasza podróż rozpoczęła się około godziny 10. Płynęliśmy w stronę śluzy nr 9 "Nakło wschód", przepłynęliśmy ją i kierowaliśmy się dalej. Niestety nie starczyło nam czasu aby dopłynąć do śluzy nr 10 "Gromadno" więc musieliśmy zawrócić i kierować się w stronę mariny.



Środa (zmiana na rano)

Dzień zaczął się od prac bosmańskich w warsztacie, takich jak skrobanie ławki ze statku "Władysław Łokietek" , opalanie palnikiem gazowym farby znajdującej się na maszcie z "Bielika" oraz przygotowanie do jego malowania. Po skończonej pracy posprzątaliśmy dokładnie warsztat.



Czwartek (zmiana na popołudnie)

Kolejny dzień który rozpoczął się od prac bosmańskich. Po malowaniu, wyciągaliśmy jednostkę inspekcyjną na brzeg, a następnie poszliśmy na "Sępa" i przypominaliśmy sobie manewry na rzece.




Piątek (zmiana na popołudnie)

Jako iż jednostka inspekcyjna została wyciągnięta na brzeg, to można było nią się zająć. Zaczęliśmy od szlifowania drobniutkim papierkiem drewna które znajduje się wewnątrz sterówki statku tak, aby przy malowaniu lakierobejcą mogła ona równo je pokryć.

Po pomalowaniu wnętrza "Cyranki", wycinaliśmy w warsztacie nazwę i oznaczenie tego statku, tak aby po pomalowaniu zostały litery. Przygotowaliśmy powierzchnię i zaczęliśmy pokrywać przyklejone kartki białą farbą.




71 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page